Media o nas
grupy Ariadna-dla Dziennika Gazety Prawnej 48% Polakow chce reprywatyzacji Reprywatyzacja: gminy chętnie oddają pałace zanim całkiem zniszczeją TVP Warszawa 05.09.14 22:07:30 Mija 70 lat od wejścia w życie manifestu PKWN. 06.09.14 06:51:39 Petycja Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. wiadomosci.onet.pl 05.09.14 Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę Rczeczpospolita 06.09.14 Do dzisiaj - jak twierdzi Polskie Towarzystwo Ziemiańskie (PTZ) - ok. 1,5 mln osób nadal ponosi konsekwencje działań podejmowanych w latach 40. przez namaszczony przez Stalina Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. wiadomosci.gazeta.pl 05.09.14 Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę - podało Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w 70. rocznicę uchwalenia przez PKWN dekretu o reformie rolnej likwidującej majątki ziemskie. Radio RDC 05.09.14 Wieczorne Polaków rozmowy: 70 lat po reformie rolnej, ZAIKS dla kultury, SyMfonia serc Schirmer prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego i prof. rmf24.pl 05.09.14 Do dzisiaj - jak twierdzi Polskie Towarzystwo Ziemiańskie (PTZ) - ok. 1,5 mln osób nadal ponosi konsekwencje działań podejmowanych w latach 40. przez namaszczony przez Stalina Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. 05.09.14 REFORMA ROLNA - JAK DEKRET PKWN WPŁYWA NA SYTUACJĘ POLSKIEJ GOSPODARKI I NA STAN ZABYTKÓW? Schirmer, prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. 05.09.14 Polskie dwory popadają w ruinę Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę - podało Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w 70. rocznicę uchwalenia przez PKWN dekretu o reformie rolnej likwidującej majątki ziemskie. 05.09.14 Polskie Towarzystwo Ziemiańskie: 2 tys. polskich dworów popada w ruinę Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę - podało Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w 70. rocznicę uchwalenia przez PKWN dekretu o reformie rolnej likwidującej majątki ziemskie. mikolow.naszemiasto.pl 05.09.14 Zamki i pałace Śląska. 70 at temu perełki. Dziś to ruiny [ZDJĘCIA] Polskie Towarzystwo Ziemiańskie na piątkowej konferencji prasowej zaapelowało o ostateczne uregulowanie stosunków własnościowych i uchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej. 05.09.14 REFORMA ROLNA - JAK DEKRET PKWN WPŁYWA NA SYTUACJĘ POLSKIEJ GOSPODARKI I NA STAN ZABYTKÓW? Schirmer, prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. 05.09.14 Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę - podało Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w 70. rocznicę uchwalenia przez PKWN dekretu o reformie rolnej likwidującej majątki ziemskie. 05.09.14 Jak dekret PKWN wpływa na sytuację w polskiej gospodarce i na stan zabytków? Wyróżniony Z tej okazji Polskie Towarzystwo Ziemiańskie zorganizowało debatę na temat wpływu reformy rolnej na sytuację polskiej gospodarki i na stan zabytków. REFORMA ROLNA - JAK DEKRET PKWN WPŁYWA NA SYTUACJĘ POLSKIEJ GOSPODARKI I NA STAN ZABYTKÓW? Schirmer, prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. biznesciti.com Jak dekret PKWN wpływa na sytuację w polskiej gospodarce i na stan zabytków? Wyróżniony Z tej okazji Polskie Towarzystwo Ziemiańskie zorganizowało debatę na temat wpływu reformy rolnej na sytuację polskiej gospodarki i na stan zabytków. Zapewne wiele rodzin ma swoją "drogę przez mękę", ale tylko o niektórych piszą media. Tak czy inaczej, warto poczytać. (kliknij w link): SPRAWA LESKA KRASICKICH Zachęcamy Państwa do lektury dwóch artykułów z miesięcznika „Forbes”, poruszających poważnie problematykę reprywatyzacji. Jest znamienne, że na brak reprywatyzacji coraz donioślej wskazują finansiści… ERYK STANKUNOWICZ, I zastępca redaktora naczelnego „Forbesa”, 16.10.2013. Oryginał artykułu pod adresem: Zapraszamy do dyskusji na Facebooku: Reprywatyzację czas zacząć Jeżeli powiemy spadkobiercom byłych właścicieli, że za rozparcelowany dorobek ich rodziców nic im się nie należy, otworzymy drogę do przyszłej nacjonalizacji dziedzictw powstających obecnie. Dlatego np. Solorz i Walter ze swoimi telewizjami już dziś powinni zabiegać o jakąś formę zadośćuczynienia byłym właścicielom. Chłapowscy czy Tyszkiewiczowie mają co najmniej taką samą legitymację do swoich majątków jak oni. Tak jak w minionym miesiącu zachęcałem do czytania o odzyskiwaniu majątków żydowskich, tak w tym chciałbym Państwa namówić na lekturę tekstu „Reprywatyzacja bez kosztów? Da się”. Reprywatyzacja to nasz polski świerzb, co to swędzi, ale nie zabija, więc nikt nie ma motywacji, żeby go raz a dobrze wyleczyć. Pomysły są – autor wylicza, że projektów reprywatyzacyjnych było w Sejmie już 20 (sic!). Kiedy jednak perspektywa zrekompensowania dawnym właścicielom poniesionych strat staje się realna, za każdym razem zdarza się coś, co powoduje, że wracamy do punktu wyjścia. Z lenistwa? Z przekonania, że problem kiedyś sam się przecież rozwiąże? Nie liczyłbym na to. Roszczenia nie znikną, bo w miejsce byłych posiadaczy wchodzą świadomi swoich praw spadkobiercy. PS. Na wszelki wypadek: nie piszę tego we własnej sprawie. Majątki Stankunowiczów zostały na Litwie Kowieńskiej Oryginał artykułu pod adresem: Reprywatyzacja bez kosztów? Da się Historia ustawy reprywatyzacyjnej to wstydliwy rozdział polskiej transformacji ustrojowej. Ale jest rozwiązanie, które pozwoliłoby zamknąć go z korzyścią dla wszystkich. Powinien je poprzeć nawet minister finansów. Lubimy się wyróżniać. Szkoda tylko, że nie zawsze jest to powód do dumy. Polska pozostaje jedynym krajem byłego bloku komunistycznego, który nie przeprowadził dotąd reprywatyzacji. Oczywiście, jeśli nie brać pod uwagę państw powstałych w wyniku rozpadu ZSRR. W sądzie do upadłego Nie wszyscy musieli czekać na rozwiązanie ustawowe. Istniały wyjątki. Na przykład Kościół katolicki dzięki powołaniu Komisji Majątkowej miał ułatwioną drogę do odzyskania nieruchomości od Skarbu Państwa. Przez ponad 20 lat działalności przekazała ona stronie kościelnej ponad 65,5 tys. ha oraz 143,5 mln złotych. Wartość zwróconego majątku sięgała nawet 5 mld złotych. Epopeja komisji zakończyła się jednak wielkim skandalem. Na jaw wyszedł między innymi brak weryfikacji wycen gruntów zaniżanych przez rzeczoznawców Kościoła. Kilku osobom postawiono zarzuty. Zaniechania generują koszty Wehikuł reprywatyzacyjny Na pewno trzeba pozwolić zainteresowanym wybrać, czy są gotowi wytrwać do końca indywidualnego sądowego procesu reprywatyzacyjnego, czy wolą z niego zrezygnować i od razu przyjąć zadośćuczynienie od Skarbu Państwa w pewnej procentowej wysokości od wartości utraconych aktywów. Autor jest prezesem funduszu Fenix Group, zajmującego się rewitalizacją starych kamienic. Wywiad z Jerzym Mańkowskim, prezesem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego Wywiad z Jerzym Mańkowskim prezesem PTZ 2010 Źródło: Rzeczpospolita Szanowni Państwo! przez Andrzeja Potockiego (Pilawitę srebrnego) na cześć ojca, "Rewery" Potockiego. Poniżej linki do poszczególnych treści na ten temat. PREZYDENT BRONISŁAW KOMOROWSKI O REPRYWATYZACJI Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że nie zawetowałby ustawy reprywatyzacyjnej, gdyby taka trafiła do jego podpisu. - Będę taką ustawę wspierał oraz jestem skłonny brać za nią cząstkę współodpowiedzialności - podkreślił. Jak dodał, "to jest hańba, że nie ma tej ustawy".
Zapraszamy do lektury
Niezależna.pl przekazała informację o naszym piśmie do Pani Premier
Informacja o naszym piśmie do Pani Premier
Nowa Konfederacja - miesięcznik internetowy
Bardzo dobry artykuł
Reprywatyzujmy, co się da
Pomysł na reprywatyzację opracowany w Instytucie Sobieskiego
Dziennik Gazeta Prawna
Skan artykułu
Odnośnik do tekstu artykułu
Gazeta Wyborcza
Skan artykułu
Odnośnik do artykułu
Oświadczenie PTZ przedrukowane przez Nasz Dziennik
Skan Oświadczenia
Wywiad Prezesa ZG PTZ Marcina Schirmera dla lex.pl
Zapraszamy do lektury
Wywiad Prezesa ZG PTZ Marcina Schirmera dla Polska Times
Zapraszamy do lektury
Rzeczpospolita o reprywatyzacji
Sondaż
Odnośnik do artykułu
Artykuł Ministra Huberta Łaszkiewicza
Odnośnik do artykułu
Wywiad z Premierem Jerzym Buzkiem
Odnośnik do artykułu
Wywiad z Prezesem PTZ Marcinem Schirmerem
Skan artykułu
Odnośnik do artykułu
RZECZoPRAWIE - Michał Sobański: reprywatyzacja nieruchomości warszawskich
Rzeczpospolita - Polacy popieraja reptywatyzację - sondaż
Zapraszamy do lektury
Rzeczpospolita - Adwokat o reprywatyzacji: Państwo woli udawać, że nie ma majątków do zwrotu
Zapraszamy do lektury
Poseł Jerzy Meysztowicz o reprywatyzacji w programie "Rzecz o Biznesie" w Rzeczpospolita TV
Zapis w postaci artykułu
Video z programu
Artykuł Marcina Schirmera Prezesa Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego w "W sieci Historii"
"100. rocznica powstania Związku Ziemian"
Zapraszamy do Lektury
Artykuł Rafała Mierzejewskiego w Rzeczypospolitej
Przedstawiciele spadkobierców dawnych rodów szlacheckich, którym komuniści odebrali majątki,
wyrażają niezadowolenie z „reformy rolnej" przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość.
Zapraszamy do Lektury
Artykuł Pani dr Agnieszki Łuczak o wystawie w Seniacie
Pani dr Agnieszka Łuczak opublikowała w czerwcowym numerze Wielkopolskiego Kuriera Wnet artykuł na temat wystawy "Eropa w Rodzinie. Ziemiaństwo polskie w XX wieku".
Zapraszamy do Lektury
Artykuł "Reprywatyzacja w III RP" Senatora Piotra Andrzejewskiego w Naszym Dzienniku
Prezentujemy artykuł Senatora RP ubiegłych kadencji, Pana Piotra Andrzejewskiego, który ukazał się w Naszym Dzienniku w dniu 17 maja. Jest on tożsamy z tekstem referatu, który wyglosił podczas Debaty w Senacie w dniu 16 maja 2016 roku.
Zapraszamy do Lektury
Publikacja w kwartalniku "Karta"
Ostatni, 87 nr "Karty" został poświęcony ziemianom:Tematem nowego numeru kwartalnika jest ziemiaństwo. W bloku Ziemiaństwo – kres epoki publikujemy zbiór świadectw ukazujących specyfikę losu tej grupy do roku 1945. Fotografie z XIX i początku XX wieku wprowadzają w świat dworu i gospodarstwa ziemiańskiego, a relacje – wspomnienia i dzienniki – układają się w wielogłosową opowieść o odbudowie majątków po zniszczeniach I wojny, działalności ziemian w dwudziestoleciu i wreszcie ich dziejach w czasie II wojny, przynoszącej początek schyłku epoki.
Do strony kwartalnika "Karta"
Przywrócić prawo pierwokupu do odebranych nieruchomości.
Wywiad z Prezesem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Zielińskiego
Marcinem Schirmerem dla Niezależna.pl
Zapraszamy do Lektury
Atrykuł w tygodniku "Do Rzeczy" o potrzebie reprywatyzacji "Reprywatyzacja musi nadejść"
Zapraszamy do lektury
Są już reakcje mediów na nasze Oświadczenie wobec projektu ustawy
o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa
Niezalezna.pl
W miesięczniku Polonia Christiana ukazał się artykuł Grzegorza Brauna o zagładzie polskiego ziemiaństwa.
Zapraszamy do lektury
Kolejny artykuł w Rzeczpospolitej - tym razem o działaniach na forum Komisji Europejskiej.
Zapraszamy do lektury
Artykuł w Rzeczpospolitej na temat działań PTZ w sprawie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.
Zapraszamy do lektury
Odbyła się Debata Rzeczpospolitej o sprzedaży ziemi rolnej cudzoziemcom
Jest dostępna również w wydaniu papierowym
Materiał na stronie Rzeczpospolitej
Wywiad z dr Agnieszką Łuczak w TV Republika na temat wystawy "Europa w Rodzinie"
Materiał filmowy
Rozmowa z Prezesem PTZ Marcinem Schirmerem na łamach Rzeczpospolitej
W Rzeczpospolitej ukazała się rozmowa Michała Płocińskiego z Prezesem Marcinem Schirmerem na temat uchwalonej przez Sejm ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.
Zapraszamy do lektury
Reportaż z wystawy "Europa w rodzinie. Ziemiaństwo polskie XX wieku" w programie "Flesz Historii".
6 lipca w programie "Flesz Historii" w TVP Histora pojawił się reportaż z wystawy "Europa w rodzinie. Ziemiaństwo polskie XX wieku". Zapraszamy do oglądania na vod.tvp.pl - link poniżej. Prosimy oglądać od 10 minuty.
Reportaż z wystawy
Echa naszego apelu w sprawie reprywatyzacji do Kandydatów na Prezydenta w mediach
Rzeczpospolita
Rzczpospolita - artykuł dostępny w druku w numerze z 21 maja
Money.pl
Pl-24.net
Wyborcza.pl
Wprost.pl/blogi
Naszeblogi.pl
W Magazynie Top Agrar (04/2015) ukazały się interesujące artykuły
Zapraszamy do lektury
Ukazał się artykuł o reprywatyzacji autorstwa Michała Speildla w wydawanym w USA polonijnym Nowym Dzienniku
Zapraszamy do lektury
Reforma rolna - grzech bez zadośćuczynienia
Artykuły w nr 40 dwumiesięcznika Polonia Christiana
Wydawany przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi dwumiesięcznik Polonia Christana opublikował w nr 40 wrzesień-październik 2014 artykuły pod ogólnym tematem: Reforma Rolna - grzech bez zadośćuczynienia. Są to cztery artykuły autorstwa Jerzego Wolaka, Grzegorza Brauna, Janusza Gołaskiego (członka PTZ) i Sławomira Skiby (Redaktora Naczelnego PCh).
Wszystkim naszym członkom i sympatykom rekomendujemy lekturę tego czasopisma.
Jerzy Wolak Wyrok na Polskę
Grzegorz Braun Wypędzeni, wymordowani, wyszydzeni
Janusz Gołaski Rechot Stalina, czyli państwo paserem
Sławomir Skiba Krzywda nienaprawiona
Strona dwumiesięcznika Polonia Christiana
Reakcje mediów po konferencji 4-5 września.
Polskie Radio 3
Dwa tysiące polskich dworów popada w ruinę - podało Polskie Towarzystwo Ziemiańskie w 70. rocznicę uchwalenia przez PKWN dekretu o reformie rolnej likwidującej majątki ziemskie.
05.09.14
Nasz dziennik:
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/95637.html
http://www.naszdziennik.pl/mysl/96245.html
Polska Times:
http://www.polskatimes.pl/artykul/3566671,skutki-reformy-rolnej-na-sytuacje-gospodarki-i-na-stan-zabytkow-w-polsce,id,t.html
Wirtualnemedia.pl:
http://www.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/reforma-rolna-jak-dekret-pkwn-wplywa-na-sytuacje-polskiej-gospodarki-i-na-stan-zabytkow
historyk.eu
http://historyk.eu/wpis/reforma-rolna-czyli-jak
Lasy, jak zawsze gorącym tematem
Urzędnicy będa decydowac o zabytkach prywatnych... (?)
Zadłużenie Państwa...
Sprawa Leska rodziny Krasickich
http://www.forbes.pl/felieton-eryka-stankunowicza-reprywatyzacje-czas-zaczac,artykuly,162374,1,1.html
https://www.facebook.com/pages/PTZ-Polish-Landowners-Association/256036448390?fref=ts
Dopóki reprywatyzacja nie zostanie przeprowadzona systemowo, jej brak będzie zatruwał stosunki gospodarcze. Jedyną drogą odzyskiwania majątku lub ekwiwalentnego odszkodowania były i są długotrwałe postępowania sądowe, podczas których samorządy i państwo walczą zwykle do upadłego przeciw dawnym właścicielom. Efekty widzimy w naszych miastach, gdzie wiele nieruchomości niszczeje ze względu na brak gospodarza. Podobnie rzecz się ma z setkami tysięcy hektarów gruntów rolnych oddanych w zarządzanie państwowej Agencji Nieruchomości Rolnych.
Mijają 24 lata od odzyskania niepodległości, a sprawa rekompensat za skradziony majątek jest nadal niezałatwiona. Tak się nie robi polityki wobec własnych obywateli, to niepoważne i niezgodne z duchem czasów, w których żyjemy. Co prawda wojny i rewolucje często zmieniały prawa do własności, ale w ostatnich dziesięcioleciach ewolucja doktryn społecznych i prawnych zmierza w kierunku ich poszanowania. Jeżeli powiemy spadkobiercom byłych właścicieli, że za rozparcelowany dorobek ich rodziców nic im się nie należy, otworzymy drogę do przyszłej nacjonalizacji dziedzictw powstających obecnie. Dlatego np. Solorz i Walter ze swoimi telewizjami już dziś powinni zabiegać o jakąś formę zadośćuczynienia byłym właścicielom. Chłapowscy czy Tyszkiewiczowie mają co najmniej taką samą legitymację do swoich majątków jak oni.
Reprywatyzacja nie musi oznaczać ruiny dla budżetu. Lata odbijania się od ściany nauczyły środowiska ziemiańskie racjonalnego podejścia do tematu. Ich oczekiwania zmalały, pojawiły się umiarkowane propozycje, jak fundusz majątkowy, który wraz z grupą finansistów opracował Jerzy Mańkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Ziemiańskiego. Podobny koncept zgłasza w publikowanym przez nas tekście Andrzej Kawalec. Obaj są przedsiębiorcami, ich pomysły są sensowne ekonomicznie i neutralne dla finansów państwa. Reprywatyzację w Polsce da się przeprowadzić, ale najpierw trzeba uwierzyć, że można.
Eryk Stankunowicz
http://www.forbes.pl/andrzej-kawalec-reprywatyzacja-bez-kosztow-da-sie,artykuly,162424,1,1.html
Od 1989 r. dyskusja o zakresie i metodach reprywatyzacji powraca jak bumerang. Albo raczej wyrzut sumienia. Prób ustawowego rozwiązania zebrało się już dwadzieścia. Tylko raz, w 2001 r., parlament zakończył prace nad ustawą. Jej żywot błyskawicznie zakończyło weto prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Teraz kolejny projekt szykuje Platforma Obywatelska, która już pracowała nad jednym w ubiegłej kadencji. Wtedy prace wstrzymano, bo resort skarbu uznał, że uchwalenie ustawy mogłoby spowodować przekroczenie dozwolonej przez UE bariery długu publicznego w stosunku do PKB.
Przeciętny obywatel ma, rzecz jasna, zagwarantowaną przez państwo prawa możliwość dochodzenia roszczeń reprywatyzacyjnych na drodze sądowej. Jednak wtedy na własnej skórze przekonuje się, jak wygląda klasyczna strategia polskich samorządów, drugiej strony sporu. Odwołują się one od wyroków do upadłego. Walczący o zwrot mienia, często starsi już ludzie, zwyczajnie nie są w stanie go doczekać. Dlaczego samorządy tak postępują? Chociażby po to, aby zyskać darmowe czynszówki socjalne w zagrabionych tuż po wojnie kamienicach czy móc pozostawić szkoły i inne instytucje w dawnych pałacach.
Niezwracanie gruntów w centrum miast to główna przyczyna zamrożenia strategicznych inwestycji. Szeroko opisywano kazus placu Defilad w Warszawie, ale podobnych przykładów są setki. W tym czasie miasto rozlewa się na peryferie, bo jest dziś największym placem budowy w Europie Środkowej. Deweloperzy oczywiście budują tam, gdzie im łatwiej, niekoniecznie tam, gdzie z punktu widzenia społeczności czy miasta jest korzystniej. Nie obchodzi ich, czy w danym miejscu istnieje już infrastruktura publiczna. Tak zabudowano biurowcami Służewiec Przemysłowy w Warszawie oddalony o 2 kilometry od linii metra. W efekcie w porannych godzinach do tramwaju nie wciśnie się sardynka. W Wilanowie jest jeszcze gorzej. Prywatny deweloper sądownie zmusza miasto, czyli podatników, do wykupu gruntów pod drogi. Miasto, które w Wilanowie jest właścicielem tylko 4,6 proc. gruntów (w Śródmieściu 53,5 proc., na Mokotowie 56,8 proc.), też będzie musiało wykupić ziemie, aby wybudować szkoły, doprowadzić media publiczne.
Za te dodatkowe obciążenia oraz za skumulowane przez dziesiątki lat koszty transportu olbrzymiej masy ludzi między centrum i peryferiami będą musieli zapłacić podatnicy. Bardziej racjonalne byłoby zagęszczenie zabudowy tam, gdzie ta infrastruktura istnieje, i tam, gdzie miasto jest największym właścicielem, czyli w dzielnicach centralnych.
Hamowanie reprywatyzacji doprowadza też do licznych patologii. Największa z nich to fakt, że Polska jest krajem o sporym odsetku ludzi płacących nierynkowe czynsze. W Warszawie nawet jedna trzecia mieszkańców dotowanych lokali nie powinna w nich mieszkać, bo jest na to… zbyt bogata. W Krakowie są 22 tysiące mieszkań komunalnych, ale – jak podaje lokalna prasa – zaledwie 15 proc. ich lokatorów ma na tyle niskie dochody, że mogliby dostać gminne lokum, gdyby jeszcze raz musieli się o nie starać.
Kolejną patologię tworzy samorząd, który walcząc z roszczeniami, nie wkłada ani złotówki w remonty spornych budynków, bo nie pozwala mu na to prawo. W efekcie kamienice nie dość, że były zaniedbane przez ponad 60 lat komunizmu i transformacji, to jeszcze ulegają bardzo szybkiej dekapitalizacji w ostatnim okresie użytkowania. Szczególnie w klimacie tak srogim jak polski. Gdy budynek zostaje w końcu oddany właścicielowi, często jest to zupełna ruina. W dodatku zwracany jest czasem wraz z lokatorami, co naturalnie wywołuje duże emocje.
Procesy ciągną się w nieskończoność, ale jako że żyjemy w cywilizowanym kraju, kiedyś się skończą. Wtedy trzeba będzie oddać zagrabione aktywa lub wypłacić odszkodowanie. Możliwość odsuwania rozwiązania problemu w czasie, często wykorzystywaną przez polityków, boleśnie odczuwa Warszawa. Tu rocznie wypłacane odszkodowania sięgają już około 500 mln złotych. A to dopiero wierzchołek góry lodowej. Z danych Skarbu Państwa wynika, że wartość roszczeń odszkodowawczych w Warszawie wynosi szacunkowo 40 mld zł, natomiast na terenie reszty kraju – około 60 mld złotych.
Musimy raz na zawsze ten proces zakończyć. Jeśli nie jako zadośćuczynienie za grabieże z przeszłości (niestety, wielu ludzi uważa, że byłym właścicielom nic się nie należy), to choćby w trosce o przyszłość, aby zastopować opisane wyżej patologie.
W pierwszym przypadku należałoby przyznać samorządom możliwość negocjacyjnego zamknięcia sporu, gdy na przykład w grę wchodzi działka, na której stoi szkoła, albo kamienica, która w planach samorządowych nadal ma oferować mieszkania socjalne.
Przy drugim rozwiązaniu wysokość tego natychmiastowego zadośćuczynienia to kwestia do debaty. Wydaje się, że kwota 15–20 proc., często cytowana w mediach i w różnych projektach ustaw, jest krzywdząco niska. Wiele osób wybierze procesowanie się do końca. Bardziej wyważoną propozycją mogłoby być 50 procent. Mowa zatem o kwocie około 50 mld złotych.
Niestety, druga forma rozwiązania była i jest szczególnie zwalczana przez Ministerstwo Finansów w imię ortodoksji finansowej. Jednak można by ją zastosować bez zwiększania długu publicznego ani o złotówkę. Wystarczyłoby stworzyć wehikuł reprywatyzacyjny, na który składałyby się: aktywa funduszu reprywatyzacyjnego, na którego konto wpływa część dochodów z prywatyzacji (w połowie maja 2013 roku wynosiły blisko 5,4 mld zł); większość gruntów Agencji Nieruchomości Rolnych (na dzień 30 czerwca 2013 r. ok. 2 mln hektarów, co – przyjmując średnią cenę 20 tys. zł za 1 ha – dałoby ok. 40 mld zł); niestrategiczne aktywa samorządowe wolne od roszczeń w ilości proporcjonalnej do roszczeń wobec gminy i dodatkowe janosikowe wpłacane przez samorządy z terenów poniemieckich w akcie solidarności wobec gmin z pozostałego terytorium Polski. Kwoty, jakie można by uzyskać z ostatnich dwóch źródeł, trudno oszacować, ale mowa o dziesiątkach miliardów złotych.
Akcje wehikułu reprywatyzacyjnego należałoby rozdzielić między wszystkich mających roszczenia wobec Skarbu Państwa. Zarządzałaby nim profesjonalna ekipa kontrolowana przez państwo oraz odpowiedzialna przed Sejmem, realizująca statutowy cel zwrotu pieniędzy uzyskanych poprzez optymalną sprzedaż aktywów rozłożoną w bardzo długim czasie (aby nie zepsuć rynku). Akcje tego wehikułu mogłyby być wyceniane na GPW. Stanowiłoby to atut dla inwestorów potrzebujących szybkiej płynności, a także dobrą lokatę kapitału dla wierzących w długoterminową aprecjację nieruchomości w Polsce. Dałoby to też znakomitą okazję do stworzenia w Polsce REIT-ów. Real Estate Investment Trust to dobrze znana w Stanach Zjednoczonych forma struktury inwestowania w nieruchomości.
REIT-y to fundusze, których dochód pochodzi głównie z nieruchomości, innych aktywów lub przedsięwzięć związanych z nieruchomościami. Dochody te nie są opodatkowane podatkiem dochodowym, gdyż pobierany jest on na poziomie udziałowców. Apetyt na podobnego typu aktywa giełdowe jest duży, o czym świadczy udana prywatyzacja Polskiego Holdingu Nieruchomościowego (zlepek warszawskich nieruchomości z różnych państwowych kieszeni o niejednakowej jakości), którego akcje zadebiutowały na GPW w lutym tego roku po 22,75 zł, a dziś są wyceniane około 29 zł za akcję.
Wprowadzając wehikuł reprywatyzacyjny, można by upiec kilka pieczeni przy jednym ogniu. Przede wszystkim pozwoliłoby to zamknąć wstydliwy i bolesny rozdział polskiej transformacji. Miasta takie jak Warszawa, sparaliżowane roszczeniami, miałyby szansę odetchnąć, nie zwiększając przy tym zadłużenia ani o złotówkę. Ponadto na Giełdzie Papierów Wartościowych wyrósłby gigant nieruchomościowy. Jeśli dodatkowo uruchomiono by REIT-y, to powstałaby cała nowa giełdowa kategoria spółek z aktywami nieruchomościowymi, wzmacniając regionalną pozycję warszawskiej giełdy. Wreszcie, trochę tak jak PKP, które od kilku miesięcy odkrywają, że od lat siedzą na aktywach wartych miliardy złotych i coś dobrego z tym można zrobić, byłaby szansa na lepsze zarządzanie aktywami publicznymi. Można by się spodziewać, że to, co trafiłoby do wehikułu reprywatyzacyjnego, a potem na rynek, byłoby lepiej wykorzystane dla dobra ogółu. Inaczej będzie powoli i nieodzownie niszczeć zagubione w ramach bilansów samorządowych.
Andrzej Kawalec
Link do artykułu:
http://www.rp.pl/artykul/55756,427512_Miejsce_dla_tych__ktorym_zabrano_wlasnosc.html
Ciekawa sprawa, opowieść o tym, jak to bracia Ukraińcy nie wiedzą co zrobić z pamiątką przeszłości po Potockich, w mieście założonym
www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/interpelacja-poselska-ws-tekstu-o-zburzeniu-palacu-potockich
kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/zburzyc-galicje
wielcy.pl/minakowski?i=141144 (link dla osób, mających login do Bazy dr. M. J. Minakowskiego)
Gazeta Prawna
plik pdf: Gazeta_Prawna_30.06.2010.pdf
link do strony: gazeta_prawna
Gazeta Polska
plik pdf: Gazeta_Polska_16.06.2010.pdf
Raport NIK o zaniechaniach w ochronie zabytków (11.05.2010)
Metro plik pdf: Metro_12.05.2010.pdf
plik pdf: NIK_raport_o_zaniechaniach_w_ochronie_zabytków.pdf
link do strony: http://nik.gov.pl/news.php?cod=2662
Jak żyją arystokraci w III RP
Herbowi - artykuł w Rzeczpospolitej:
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1508498,1,jak-zyja-arystokraci--w-iii-rp.read
Ziemianie - nowa misja w Polsce
artykuł: http://www.rp.pl/artykul/564349.html
Bezkarni państwowi złodzieje
Dziennik Gazeta Prawna 30.11.2010:
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/komentatorzy/artykuly/311535,bezkarni-panstwowi-zlodzieje.html
Prezydent zabrał głos Reprywatyzacja
- Jeżeli przyjdzie do mnie ustawa tego typu, to ja nie powtórzę tego, co się zdarzyło jednemu z moich poprzedników. Takiej ustawy nie zawetuję - powiedział prezydent w wywiadzie dla TVP1 we wtorek wieczorem.
Ustawa reprywatyzacyjna została raz uchwalona przez Sejm w czasie gdy premierem był Jerzy Buzek (1997-2001), jednak wówczas zawetował ją prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Brak ustawy reprywatyzacyjnej prezydent określił jako "hańbę Polski". - Polska jest jedynym krajem, w którym nie było żadnej ustawy reprywatyzacyjnej ani rekompensacyjnej - podkreślił.
Zapytany o możliwość skorzystania z prawa inicjatywy ustawodawczej, prezydent powiedział, że to "też jest możliwe". Zaznaczył jednak, że w kwestiach "gdzie są wydawane pieniądze, powinien decydować przede wszystkim rząd". - Zdrowiej dla państwa polskiego jest to, żeby to była ustawa, za którą stoi siła koalicji rządowej, bo zgłosić ustawę, żeby przepadła w Sejmie, każdy potrafi, tylko co to da tym ludziom, którzy oczekują rozwiązania problemu - powiedział.
- Będę taką ustawę wspierał oraz jestem skłonny brać za nią cząstkę współodpowiedzialności - zaznaczył.
Projekt ustawy reprywatyzacyjnej został przygotowany w Ministerstwie Skarbu w 2008 r., jednak prace legislacyjne nad nim zostały wstrzymane z powodów finansowych, o czym poinformowano 10 marca. Według resortu skarbu uchwalenie ustawy mogłoby spowodować przekroczenie dozwolonej przez UE bariery długu publicznego w stosunku do PKB.
(KLe)